Przejdź do treści
Obraz
Opublikowane 24. Maj 2019 | Uaktualniono 24. Maj 2019

Obraz

W DOBREJ ATMOSFERZE: - To było dobre spotkanie - powiedział członek rządu Kjell Ingolf Ropstad. – Które gwarantuje dobrą współpracę - dodał biskup Bernt I. Eidsvig po rozmowie z ministrem we wtorek przed południem w Oslo.

 

 

W połowie lat osiemdziesiątych było około 20 000 zarejestrowanych katolików w Norwegii, obecnie jest ich 165 000. Podczas spotkania z ministrem Kjellem Ingolfem Ropstadem (KrF) we wtorek 21 czerwca biskup Bernt I. Eidsvig podjął temat wyzwań, jakie niesie ze sobą ten radosny rozwój.

 

 
Tekst i zdjęcia: Petter T. Stocke-Nicolaisen Tłumaczenie: Marta Tomczyk-Maryon

 

Możliwości Kościoła nie są zmniejszone przez to, że wierni są rozproszeni po całym kraju, ich średni wiek jest niższy niż w innych wspólnotach i że większość z nich jest urodzona poza granicami Norwegii: katolicy w Norwegii reprezentują 180 języków i kultur a kapłani pochodzą z 17 krajów!

 

– Właśnie zakończyłeś spotkanie z biskupem Eidsvigiem na temat wyzwań jakie stoją przed Kościołem. Jak podsumowałbyś tę rozmowę?

– To było dobre spotkanie, miłe i potrzebne. Było również kształcące.  Jestem pod wrażeniem tego jak wielką aktywność wykazuje Kościół katolicki. Jestem pełen wdzięczności za to, co Kościół robi dla społeczeństwa. Wiem jak wiele znaczy wiara to dla pojedynczego człowieka, jednak ma ona również duże znaczenie dla społeczeństwa - mówi minister ds. dzieci i rodziny Ropstad, który jest również odpowiedzialny za politykę religijną i wyznaniową.

Spotkanie trwało ponad godzinę, a biskup Eidsvig podjął z ministrem temat szeregu wyzwań: ekonomia z dużą potrzebą kościołów, kapłani, utrzymanie kościelnych nieruchomości; gwałtowny rozwój stwarza dla Kościoła wyzwania i możliwości jako centralnej areny integracji; klimat dla którego punktem wyjścia jest Laudato si papieża Franciszka jest obecnie bardziej aktualny niż kiedykolwiek.

 

Rozmowy wyróżniała swoboda i efektywność:

– To było pozytywne spotkanie, które gwarantuje dobrą współpracę w przyszłości - mówi biskup Eidsvig.

 

Kościoły, parafie i wszyscy wierni stoją przed dużymi i różnorodnymi wyzwaniami, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Chrześcijanie i muzułmanie są wystawieni na zagrożenia, prześladowania i przemoc, takie jak ostatnie ataki terrorystyczne na kościoły na Sri Lance i meczety w Nowej Zelandii. W Norwegii spada liczba konfirmowanych w swoim kościele, coraz więcej osób wybiera konfirmację w Human-Etisk Forbund (Stowarzyszenie Humanistyczno-Etyczne).

 

– Jesteś odpowiedzialny za wspólnotę religijną w Norwegii. Jak myślisz, co jest największym wspólnym wyzwaniem w tym kraju?

– Największe wyzwanie, przed którym stoimy, to ci którzy chcą społeczeństwa wyznającego neutralny światopogląd. Jestem zwolennikiem i obrońcą społeczeństwa otwartego: musi w nim być wolność przekonań, zagwarantowana prawem możliwość wyrażania swojej wiary, powadzenia działalności misyjnej, i co nie mniej ważne, wyrażania tego jak ważne są wspólnoty religijne: ich różnorodne wysiłki mają pozytywny wpływ na społeczeństwo - pomagają biednym, mają swój udział w działaniach na rzecz integracji, opiekują się osobami uzależnionymi i podejmują wiele innych dobrych inicjatyw - mówi minister i lider partii KrF (Chrześcijańskiej Partii Ludowej).

 

Pragnie on podkreślić znaczenie wspólnot religijnych, aby ludzie byli bardziej świadomi ich roli, zarówno w odniesieniu do jednostki, jak i całego społeczeństwa.

 

– Piszemy to na platformie rządowej: „Rząd będzie prowadził całościową, aktywną i wspierającą politykę wyznaniową i religijną, która uznaje znaczenie religii i związków wyznaniowych jako siły budującej zarówno dla jednostek, jak i społeczeństwa”. Musimy upewnić się, że istnieje wolność wiary w kwestii nauczania. To nie państwo decyduje o tym, jak zorganizowana jest wiara, to musi zależeć od Kościołów. Dobre programy wsparcia finansowego są również ważne, aby wspólnoty religijne i kongregacje mogły nadal aktywnie działać - mówi Ropstad. Uważa on, że dotacje dla norweskich wspólnot religijnych i związków wyznaniowych są inwestycją, za którą wiele dostajemy.

 

 Czytaj po norwesku